USD/JPY
Sytuacja w przypadku jena pozostaje trudna. Dzięki wczorajszemu wzrostowi amerykańskiego rynku akcji o 1,30% (S&P500) para była w stanie zamknąć dzień wzrostem o 52 punkty. Linia bilansu na wykresie dziennym jest oporem ceny. Dziś w sesji azjatycjiej giełda ATP nadal spada, z wyjątkiem australijskiego indeksu S&P/ASX200, który dodaje 0,55%, a japoński Nikkei225 jest obecnie liderem spadku: -0,83%. Jen "zaszył się w kącie" prawie dosłownie - trzyma się w trójkącie utworzonym przez linie spadkowego i wzrostowego kanałów cenowych. Wsparciem jest linia poziomie 105,75, oporem - na poziomie 106,54. Umocnienie poniżej zielonej dolnej linii pozwoli obniżyć cenę do 105,00, konsolidacja powyżej górnej otwiera perspektywę wzrostu do 108,62.
Na wykresie czterogodzinnym, aby pojawiła się pierwsza oznaka wzrostu, linia sygnałowa oscylatora Marlina powinna wejść w strefę liczb dodatnich. Wizualnie stanie się tak, gdy cena okaże się powyżej poziomu 106,54. Pierwszym celem wzrostu będzie linia Kruzensterna na poziomie 107,42.