Japoński jen w obliczu interwencji

Najsilniejsza interwencja rządu od objęcia stanowiska przez Sanae Takaichi poważnie zaniepokoiła byki na parze USD/JPY. Minister finansów, Satsuki Katayama, ogłosiła, że Tokio dysponuje odpowiednimi środkami do działania przeciwko spekulantom. Gdyby Japonia wkroczyła na rynek Forex w okresie przedświątecznym, gwałtowne umocnienie japońskiego jena byłoby niemal gwarantowane.

Obawy dotyczące słabości jena przewyższają zmartwienia związane z rosnącymi kosztami obsługi długów. Japonia, jako kraj zależny od importu surowców energetycznych, nie może pozwolić sobie na poziomy USD/JPY w okolicach 160. Taki kurs może doprowadzić do dalszego wzrostu inflacji, walka z którą jest głównym priorytetem dla Sanae Takaichi. Tymczasem Donald Trump domaga się osłabienia dolara. Nic więc dziwnego, że rząd przymknął oko na podwyżkę stopy overnight do 0,75%, co jest najwyższym poziomem od 1995 roku.

W reakcji na nietypowy wzrost pary USD/JPY w kontekście zaostrzenia polityki pieniężnej rząd zyskał argument do interwencji. Według urzędników ruch jena na rynku Forex nie odzwierciedla fundamentalnych podstaw. Rzeczywiście, rozbieżność w polityce pieniężnej Fed i Banku Japonii powinna prowadzić do zwężenia spreadów rentowności obligacji oraz osłabienia tej pary.

Dynamika USD/JPY i różnice w rentowności obligacji USA i Japonii



Zdaniem analityków osłabienie jena wynika z wątpliwości inwestorów w zdolność Japonii do utrzymania stabilności fiskalnej. Rośnie rentowność lokalnych obligacji, co skutkuje wyższymi premiami za ryzyko związane z inwestycjami w japońskie aktywa. Odpływ kapitału dodatkowo wspiera wzrost USD/JPY.

Amerykańskie aktywa wydają się bardziej atrakcyjne. Wysoka inflacja w Japonii skutkuje ujemnymi realnymi stopami procentowymi na krajowych obligacjach. W sytuacji, gdy zarówno Fed, jak i Bank Japonii dążą do utrzymania kosztów pożyczek, powstają korzystne warunki dla strategii carry trade oraz sprzedaży jena.

Po świętach Bożego Narodzenia rząd będzie musiał stawić czoła rynkom. Obawy dotyczące braku wsparcia ze strony Białego Domu i Rezerwy Federalnej mogą prowadzić do pewnych trudności. W dotychczasowych interwencjach Tokio można było zaobserwować oznaki osłabienia dolara amerykańskiego.

Z perspektywy technicznej na dziennym wykresie USD/JPY kształtuje się formacja podwójnego wierzchołka oraz rozszerzającego się klina. Dopóki notowania nie spadną poniżej linii 1-3 w pobliżu 154,5, mowa o znaczącej korekcie jest przedwczesna. Wzrost powyżej sprawiedliwej wartości na 156,3 może otworzyć drogę do zakupów.