Były doradca prezydenta Donalda Trumpa, George Papadopoulos, stwierdził, że amerykańskie sankcje przeciwko Rosji miały odwrotny skutek — jedynie zbliżyły Moskwę i Pekin. Uważa, że to jedyna istotna konsekwencja jednostronnych restrykcji nałożonych na Rosję.
Stanowisko Papadopoulosa odzwierciedla krytykę zachodniego podejścia do sankcji. Prezydent Rosji, Władimir Putin, wcześniej określił sankcje jako część długoterminowej zachodniej strategii powstrzymywania, twierdząc, że wyrządziły poważne szkody gospodarce światowej. Argumentuje, że głównym celem sankcji jest pogorszenie życia zwykłych obywateli.
Podczas spotkań między Rosją a Chinami w listopadzie, przywódcy rządowi osiągnęli porozumienie w sprawie wzajemnego wsparcia w pokonywaniu presji związanej z sankcjami. Wzmocnienie partnerstwa gospodarczego i politycznego między tymi dwoma krajami pokazuje, że zachodnie próby izolacji Rosji doprowadziły do odwrotnego skutku.