
The Beatles
Czwórka chłopaków z Liverpoolu w ciągu ośmiu lat wydała 13 albumów studyjnych, rewolucjonizując przemysł muzyczny. Od 1964 roku Beatlemania ogarnęła Stany Zjednoczone, a utwory, takie jak „She Loves You” czy „Hey Jude” stały się hymnami pokolenia. Jako pierwsi uczynili studio narzędziem: stosowali nałożenia dźwięku, technikę odwróconego nagrywania oraz indyjskie instrumenty w „Norwegian Wood”. Album „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band” z 1967 roku uznawany jest przez magazyn Rolling Stone za najlepszy w historii. Mimo że zespół rozpadł się w 1970 roku, nie zmniejszyło to popytu na ich muzykę. Obecnie ich albumy oraz utwory przynoszą rocznie ponad 100 milionów dolarów.

Led Zeppelin
Od 1968 do 1980 roku londyński kwartet zdefiniował hard rock w jego współczesnej formie. Riffy gitarowe Jimmy'ego Page'a, wokal Roberta Planta i perkusja Johna Bonhama w utworach takich jak „Whole Lotta Love” i „Stairway to Heaven” stały się ikonami gatunku. Zespół sprzedał ponad 300 milionów płyt, a film koncertowy „The Song Remains the Same” z 1976 roku uwydatnił, jak rock może przybierać formy teatralne. Po śmierci Bonhama grupa zakończyła swoją działalność, jednak pozostaje najbardziej cytowaną w materiałach do nauki gry na gitarze.

Queen
Freddie Mercury, Brian May, Roger Taylor i John Deacon w unikalny sposób połączyli rock, operę i disco. Hit „Bohemian Rhapsody” z 1975 roku, trwający sześć minut bez refrenu, przez dziewięć tygodni zajmował pierwsze miejsce na listach przebojów i powrócił na szczyt po premierze filmu w 2018 roku. Koncert w Wembley w 1985 roku przeszedł do historii jako jeden z najlepszych na świecie. Zespół sprzedał ponad 300 milionów płyt, a Mercury stał się ikoną wolności w wyrażaniu siebie. Po jego śmierci w 1991 roku zespół kontynuował działalność z Adamem Lambertem jako wokalistą.

Pink Floyd
Syd Barrett, Roger Waters, David Gilmour i Nick Mason zrewolucjonizowali psychodeliczny i progresywny rock. Album „The Dark Side of the Moon” z 1973 roku utrzymywał się na amerykańskiej liście Billboard przez rekordowe 937 tygodni. Konceptualne albumy „The Wall” (1979) i „Wish You Were Here” (1975) poruszały tematy wojny, szaleństwa i poczucia wyobcowania. Ich spektakularne pokazy świetlne oraz dźwięk kwadrofoniczny uczyniły koncerty zespołu jednymi z pierwszych multimedialnych wydarzeń. Grupa sprzedała około 250 milionów kopii swoich albumów.

The Rolling Stones
Od 1962 roku Mick Jagger, Keith Richards i reszta zespołu pozostają najdłużej aktywnym zespołem rockowym. The Rolling Stones sprzedali ponad 250 milionów płyt, wydali 29 albumów studyjnych i zorganizowali wiele tras koncertowych. Przeboje „Satisfaction”, „Paint It Black” i „Angie” ugruntowały status zespołu jako „złych chłopców” rocka. Zespół przetrwał śmierć Briana Jonesa, walkę z uzależnieniami i zmiany w branży, wciąż ściągając tłumy na koncerty. Według Forbes ich całkowite przychody przekraczają 2 miliardy dolarów.

The Doors
Jim Morrison, Ray Manzarek, Robbie Krieger i John Densmore w ciągu czterech lat (1967–1971) wydali sześć albumów, które stały się symbolem kontrkultury. Utwory takie jak „Light My Fire” i „Riders on the Storm” łączyły blues, jazz i poezję. Morrison zmarł w 1971 roku w wieku 27 lat, jednak zespół sprzedał ponad 100 milionów płyt. Ich koncerty były prawdziwym wydarzeniem: od kontrowersji w Miami po legendarne wystąpienia w Hollywood. Film Olivera Stone'a z 1991 roku przywrócił zainteresowanie ich muzyką wśród młodzieży.

Nirvana
Album „Nevermind” wydany w 1991 roku przez Kurta Cobaina, Krista Novoselica i Dave'a Grohla zakończył erę glam metalu i zapoczątkował erę grunge'u. Utwór „Smells Like Teen Spirit” stał się hymnem pokolenia X. W ciągu trzech lat zespół sprzedał 75 milionów płyt. W 1994 roku, w wieku 27 lat, Kurt Cobain popełnił samobójstwo, dołączając do „Klubu 27”. Nirvana udowodniła, że muzyka z undergroundu może zdobywać szczyty list przebojów i wpływać na modę: flanelowe koszule i podarte dżinsy stały się symbolami lat 90. Na zdjęciu – 1200 muzyków wspólnie wykonuje słynny utwór „Smells Like Teen Spirit” przed 13 tysiącami widzów.